I Komunia święta Filipa
I Komunia Święta

I Komunia Święta Filipa

Komunia Święta jest najważniejszym sakramentem w życiu. W tym uroczystym dniu dziecko świadomie przyjmuje Boga do swojego życia. Dużo przygotowań i stres związany z nimi może zmienić radosne oczekiwanie na chęć szybszego zakończenia tej uroczystości. Warto wszystkie obowiązki zorganizować w taki sposób, by nie obciążały rodziców i dziecka, aby każdy miał w sobie taki pokój, który pozwoli im na lepsze przeżycie tego wyjątkowego czasu. I Komunia Święta Filipa miała piękny uroczysty nastrój.

Uroczystość dzieci pierwszokomunijnych

Komunia Święta Filipa zorganizowano w kościele pw św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Białymstoku. Mały Kościółek przyległy do jednostki wojskowej. Rodziny z dziećmi komunijnymi zgromadziły się pod kościołem. Było tłoczno, a napięcie wisiało w powietrzu. Dzieci nie przejmowały się zbytnio, ale rodzice byli zdenerwowani. Po wejściu do kościoła zauważyłam, że jest dwóch głównych fotografów. Zmartwiło mnie to bo wiedziałam, że akurat przy tym zleceniu może być lekki problem.

Na początku w pośpiechu zrobiłam zdjęcie portretowe Filipa na tle ołtarza. Kościół jest mały, ale był dobrze oświetlony dzięki temu, że świeciło słońce, które wpadało do środka przez okna. Filip usiadł z brzegu ławki od strony okna. Z rozpoczęciem uroczystości dzieci ustawiły się w dwóch rzędach w nawie głównej. Odbyło się najpierw błogosławieństwo rodziców, a następnie pokropienie dzieci wodą święconą przez księdza. Dalsza część uroczystości przebiegała spokojnie. Dopiero w czasie przyjmowania Komunii zaczęło się dziać.

Przeszłam na drugą stronę kościoła by mieć pełny obraz na chłopca. Główny fotograf wyraził swoją prośbę, abym mu nie przeszkadzać. Z grzecznością odpowiedziałam, że nie będę, ale sama mam zlecenie i muszę je wykonać. Oboje szanowaliśmy swoje prośby i każdy zrobić zdjęcie. Po przyjęciu Komunii ksiądz dla dzieci rozdał chlebek, a następnie je pobłogosławił. W kościele zrobił się harmider więc z rodziną wyszliśmy na zewnątrz. Tam przy krzyżu wykonaliśmy zdjęcia rodzinne i pojechaliśmy do restauracji na przyjęcie.

Zabawa na przyjęciu

Przyjęcie zorganizowane zostało w Hotelu Pod Herbem. Goście zasiedli do stołów a ja zaprosiłam Filipa i jego mamę na małą sesję zdjęciową. Wykonaliśmy kilka zdjęć portretowych i wróciliśmy na przyjęcie. W hotelu organizowano kilka Komunii w jednym czasie, ale w różnych salach. Z tej racji hotel zapewnił dla dzieci animatorki i mnóstwo atrakcji. Najmłodsi dobrze się bawili mogąc poszaleć na zewnątrz po dniu pełnym przygotowań. Rodzice odprężyli się przy kawie. Komunia Święta Filipa spędzona w gronie rodziny i przyjaciół przebiegła spokojnie i w radosnej atmosferze.

Komentarze

    Zostaw komentarz